Radio w Teatrze. Jak słuchaliśmy Filipa
Radio w Teatrze. Był to eksperyment – eksperyment udany. Pierwszego w historii polskiego szkolnictwa artystycznego w pełni studenckiego Teatru Radia wysłuchało w sobotni wieczór w Teatrze Studyjnym kilkadziesiąt osób.
„Filip” Leopolda Tyrmanda w reżyserii Krzysztofa Czeczota to słuchowisko, które powstało w ramach warsztatów radiowych Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej. Zebranych przywitała prof. Zofia Uzelac, dziekan Wydziału Aktorskiego, Michał Staszczak, Prorektor ds. Nauczania i Studentów Szkoły Filmowej w Łodzi i Krzysztof Czeczot – pedagog Szkoły Filmowej, reżyser słuchowiska „Filip”.
Subtelne oświetlenie zamiast feerii scenicznych świateł, leżaki zamiast foteli. Sytuacja w Teatrze niespotykana. – Idealnie byłoby mieć tutaj słuchawki by wszystko wysłuchać w najdrobniejszych szczegółach, z drugiej strony takie wspólne słuchanie ma swój niezwykły klimat – ktoś obok nas wstaje, ktoś poprawia wysokość leżaka, reaguje śmiechem bądź grymasem na to, co właśnie usłyszał – mówi Klaudia Wojciechowska. Niektórzy historii 23-letniego Filipa, który część wojny spędził pracując jako kelner w jednym z luksusowych hoteli w Frankfurcie, słuchali z zamkniętymi oczami. – Niesamowity jest ten moment, kiedy przestajemy już się rozglądać dookoła siebie, gdy wygrywamy z potrzebą patrzenia – wyłączamy jeden zmysł by wyostrzyć drugi. To ciekawe doświadczenie – przekonywał Maciek Kalarus, widz i słuchacz Teatru Studyjnego.
Po zakończeniu słuchowiska zebrani zostali by porozmawiać o tym, czy „Filip” spotkał się dobrym przyjęciem – Zarówno dla nas, organizatorów, jak i dla Was, słuchaczy, był to eksperyment. Chcieliśmy wiedzieć, jakie są Wasze wrażenia. Pozytywne opinie przekonują, że warto ten pomysł kontynuować – mówił Michał Staszczak, Prorektor ds. Nauczania i Studentów Szkoły Filmowej w Łodzi. Zebrani wymieniali się doświadczeniami związanymi z wspólnym słuchaniem i wrażeniami dotyczącymi percepcji poszczególnych głosów obsady – głosów studentów IV roku Wydziału Aktorskiego. – Jestem bardzo zadowolony z pracy ze studentami, z efektu, który udało nam się osiągnąć. Pracowałem z wieloma wybitnymi aktorami z olbrzymim zawodowym doświadczeniem. Tych studentów różni od nich jedynie to, że krócej wyobrażają sobie sytuacje, w które mają wejść. Efekt, który słyszeliśmy dzisiaj jest jednak już w pełni profesjonalny.
Teatr Radia „Filip” w Teatrze Studyjnym w Łodzi będzie można usłyszeć jeszcze 4 marca. Wstęp na słuchowisko wolny – po okazaniu zaproszenia bądź wcześniejszej rezerwacji miejsc: biletyst@filmschoo.lodz.pl
[widgetkit id=2028]
fot. Mikołaj Zacharow
